
Kawiarnie w Krakowie
Według mojej wiedzy włoskie espresso to między innymi takie, które parzy się 25 sekund + 4 sekundy preinfuzji...
Bardzo negatywne zdanie mam do kawiarni CYNAMON na Jana w Krakowie. Po wejściu na widok najnowszego La Cimbali odrazu zachciało mi się kawy. Zamówiłem Capucino, które tylko z nzawy przypominało capucino...
Mając taki ekspres osługa powinna wykorzytywać jego umiejętności.
Bardzo negatywne zdanie mam do kawiarni CYNAMON na Jana w Krakowie. Po wejściu na widok najnowszego La Cimbali odrazu zachciało mi się kawy. Zamówiłem Capucino, które tylko z nzawy przypominało capucino...
Mając taki ekspres osługa powinna wykorzytywać jego umiejętności.
-
- S Z A M A N
- Posty: 8535
- Rejestracja: sob 30 kwie 2005, 11:16
- Sprzęt: E61, FB70, Sublima, MSJ, K30, R55, W15A, W1
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontaktowanie:
Czas zaparzania jest jednym z wielu aspektów espresso. Spełnienie tylko tego aspektu nie gwarantuje uzyskania espresso italiano. W Cynamonie najnowszy Dosatron? Od kiedy? To stać ich na drogą maszynę i na najdroższe Illy... a espresso żenujące. Illy jest trudne... Ale nie są zainteresowani poprawą swojej kawowej kultury, wiedzy. Są ofiarami kultu logo
Zresztą i tak jest tam pełno ludzi... A.

-
- S Z A M A N
- Posty: 8535
- Rejestracja: sob 30 kwie 2005, 11:16
- Sprzęt: E61, FB70, Sublima, MSJ, K30, R55, W15A, W1
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontaktowanie:
Przyjdą, bo piwo jest jednak ważniejsze niż dobra kawa. Ważniejszy jest też wystrój itp. Dobra kawa uchodzi za samograj podobny do coca-coli. Ale nie ma takiej kawy, która sama się dobrze zaparzy. Potrzebna jest do tego konkretna i spora wiedza. W Krakowie posiadają ją nieliczni ludzie, a autentycznym baristą jest jeden
Jeszcze raz polecam Camerę na Wiślnej i wspomnianego baristę
A.


- buki
- @dmin
- Posty: 2492
- Rejestracja: pn 05 sty 2004, 22:57
- Sprzęt: Reneka LC + młynek La Cimbali Cadet
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- Kontaktowanie:
O matko, nie!!!
kawa krzepi 
W filiżance: Nie lubię poniedziałku!
caffegaleria.pl - sklep z kawą i herbatą - kawy włoskie oraz z: Mastro Antonio, Apro-Trade, Kelleran, Coffee Proficiency, Johan&Nystrom. Kafetierki, Aeropressy, drippery, młynki Hario i Tiamo.

W filiżance: Nie lubię poniedziałku!
caffegaleria.pl - sklep z kawą i herbatą - kawy włoskie oraz z: Mastro Antonio, Apro-Trade, Kelleran, Coffee Proficiency, Johan&Nystrom. Kafetierki, Aeropressy, drippery, młynki Hario i Tiamo.
Hehehe 
Z Waszych postów 100% jest na nie
Czyli w Kraku nie można się napić porządnego espresso? Przyznam - dawno nie łaziłam po tutejszych knajpach na degustację kawy, ale skoro tak piszecie, to się chyba przejdę! Bo sama jestem ciekawa, czy jest aż tak źle, jak piszecie 
A w ogóle to witam - jestem nowa na forum
Pozdrawiam, Anka

Z Waszych postów 100% jest na nie


A w ogóle to witam - jestem nowa na forum

Pozdrawiam, Anka
- Iadurobros
- Consigliere
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn 27 mar 2006, 12:34
- Lokalizacja: Radom
A zatem w dzisiejszy pogodny dzionek wyrwałam się na tę dobrą kawę. Znalazałam fajną knajpkę na Tomasza - tuż obok wejścia do hotelu Campanille - ale niestety - w 100% zajęty gośćmi z pobliskiego hotelu. Siedzieli tam Włosi. Wyglądało jednak, że kawa to ich domena.
Potuptałam wiec na ul. Mikołajską i w stronę Rynku. I zaraz na rogu św. Krzyża i Mikołajskiej jest maleńka kawiarnia o wdziecznej nazwie: "Wódka"
W miejscu, gdzie niegdyś była "Słodka dziurka" - może kojarzycie?
Pustki w środku, choć pora jak najbardziej wskazywała na "godziny szczytu". Znudzona pani za barem czytająca książkę po moim "Latte" rzuciła się do jej przygotowywania. Nie patrzyłam na ręce, bo mi głopio było, wobec panującej w lokalu pustki. Ale kawę parzyła wg receptury - wszystko po kolei. W rezultacie dostałam ładne latte w wysokiej szklance. Kawa w smaku jednak nie była rzucająca na kolana. Rzekłabym - bardzo przeciętna typu "select"
W dodatku do wysokiej szklanki dostałam krótką łyżeczkę, która nie sięgała dna - znaczy mogłaby siegnąć, gdybym trzymając ją na końcu zanurzyła w pianie mlecznej swoje palce. Mimo dobrych chęci pani - wyszedł napój mleczny o smaku kawowym.
Rzekomo była to Alfredo. A w ogóle co to za kawa - bo pierwszy raz się z taką spotykam...
Potuptałam wiec na ul. Mikołajską i w stronę Rynku. I zaraz na rogu św. Krzyża i Mikołajskiej jest maleńka kawiarnia o wdziecznej nazwie: "Wódka"

Pustki w środku, choć pora jak najbardziej wskazywała na "godziny szczytu". Znudzona pani za barem czytająca książkę po moim "Latte" rzuciła się do jej przygotowywania. Nie patrzyłam na ręce, bo mi głopio było, wobec panującej w lokalu pustki. Ale kawę parzyła wg receptury - wszystko po kolei. W rezultacie dostałam ładne latte w wysokiej szklance. Kawa w smaku jednak nie była rzucająca na kolana. Rzekłabym - bardzo przeciętna typu "select"

Rzekomo była to Alfredo. A w ogóle co to za kawa - bo pierwszy raz się z taką spotykam...
Ostatnio zmieniony pt 09 mar 2007, 1:22 przez Plumek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość