Kawa przez Ciebie wspomniana jest ciemno palona i ma sporo robusty (czy aby na pewno 25%?) Wcale nie zawiera jakichś szczególnie dobrych ziaren. Ot, prosta kawa. Sądzę, że dlatego jest niezła po kilku miesiącach... Ale tylko dla Ciebie

Pamiętam te włoskie produkty. Czasami zdarzało się nam trzymać je dłużej na własne potrzeby. Po pół roku było to już wyraźnie gorsze. Sam nie miałbym odwagi sprzedawać dziś kaw, które paliłem w ubiegłym roku latem. Kto Ci to sprzedał?
