Do rozważenia przez wszystkich planujących zakup automatu
- tacim
- zagląda od święta
- Posty: 15
- Rejestracja: wt 27 lip 2010, 8:38
- Sprzęt: Jura Ena 7
- Lokalizacja: spod wrocka
E tam marudzita pytanie jest jedno czy kogoś przekonało to do zakupu kolbowca ? Nie wiem ale powiem że swojej strony kolby kupują ludzie dla których pasją jest cały rytuał parzenia kawy . Obawiam się że u 90 % użytkowników automatów kolba porosła by mchem ze względu na to że leniwe są i tyle tak to rozumiem. Może moje kubki smakowe nie są wysublimowane jak i słuchu audiofila nie mam ale chciał bym spróbować kawy z kolby może bym wyłapał różnicę. Piłem kawy w różnych lokalach i chyba wszędzie były z automatu bo nie znalazłem różnicy. Co do Jury bo to inny temat to kosztuje ta dla plebsu czytaj np ENA tyle co w miarę kolba z młynem ale ja mówię o cenach poniżej 3K. Tak na koniec poużywam zobaczę może za jakiś czas zapragnę spróbować wypasionej kawy z kolby. Amen.
- Cafe Machines Kiler
- zagląda całkiem śmiało
- Posty: 59
- Rejestracja: pn 19 paź 2009, 15:50
- Sprzęt: JURA Z9 Chrom - na co dzień...
WMF 1000 Pro S Barista - w weekendy, kiedy mam czas się pobawić w Baristę - TAK w BARISTĘ :-P
Na oku: JURA Z6 lll Generacja - Lokalizacja: POLSKA
Witam,E tam marudzita pytanie jest jedno czy kogoś przekonało to do zakupu kolbowca ? Nie wiem ale powiem że swojej strony kolby kupują ludzie dla których pasją jest cały rytuał parzenia kawy .
100/100
Dodałbym jeszcze, że w przypadku niektórych, to już nie pasja ale SEKCIARSTWO

Pozdrawiam,
Kiler.
JURA i WMF - ekspresy automatyczne, najwyżej pozycjonowane za: jakość napojów oraz jakość pianki mlecznej !!!
Dystrybutor, którego cenię za profesjonalizm i do którego wracam z przyjemnością od 18 lat: www.broda.pl ; www.wmfsklep.pl
Dystrybutor, którego cenię za profesjonalizm i do którego wracam z przyjemnością od 18 lat: www.broda.pl ; www.wmfsklep.pl
- Wit
- Consigliere
- Posty: 1321
- Rejestracja: sob 17 kwie 2004, 16:21
- Sprzęt: '
- Lokalizacja: Otwock/Warszawa
Tiaa. Powiedz, nie próbowałeś się zastanawiać, dlaczego kawiarnie automatów nie używają? Tacy są głupi? Sekciarze?
Pora pogodzić się z dwoma faktami:
- dla kawiarni (nieważne - starającej się o jakość kawy czy nie) liczy się solidność maszyny, która najwyraźniej w przypadku automatów jest niezadowalająca.
- dla home-baristy ważne jest (a przynajmniej bywa) to, że automat - póki co - nie daje szansy na kawę "taką jak w najlepszej kawiarni".
Cała myśl wątków automaty vs. kolby sprowadza się jednak w zasadzie do jednej rzeczy: jeśli komuś smakuje to, co wychodzi z automatu, to OK (parafrazując myśl z pewnego filmu: nikomu nie można przecież zabronić lubienia czegoś i ignorowania faktu, że można to zrobić lepiej), jednak mówienie, że automat daje takie same efekty jak kolba to zwyczajnie kłamstwo uprawiane przez sprzedawców.
Pora pogodzić się z dwoma faktami:
- dla kawiarni (nieważne - starającej się o jakość kawy czy nie) liczy się solidność maszyny, która najwyraźniej w przypadku automatów jest niezadowalająca.
- dla home-baristy ważne jest (a przynajmniej bywa) to, że automat - póki co - nie daje szansy na kawę "taką jak w najlepszej kawiarni".
Cała myśl wątków automaty vs. kolby sprowadza się jednak w zasadzie do jednej rzeczy: jeśli komuś smakuje to, co wychodzi z automatu, to OK (parafrazując myśl z pewnego filmu: nikomu nie można przecież zabronić lubienia czegoś i ignorowania faktu, że można to zrobić lepiej), jednak mówienie, że automat daje takie same efekty jak kolba to zwyczajnie kłamstwo uprawiane przez sprzedawców.
Vibiemme Minimax/Mazzer SJ/mieszanka Sandalj - Scarlatti robi na mnie największe wrażenie 

A ja dodam do tego: żeby bardziej klienta zbajerować, żeby nie zaczął pytać o bardziej "pracochłonne" szczegóły związane z obsługą, tudzież ew. o koszty napraw, wiele uwagi poświęca się zachwalaniu mniej istotnych zalet typu (polecam wczesniejszy post reklamowy CMK): bez przestawiania szklanki, termos na mleko utrzymujący temp. przez 8 godz. itp., itd.
[quote="Cafe Machines Kiler"][quote="biomj"]
Czy słowo konsumpcjonizm jest Ci obce, że zadajesz tak dziwne pytania ???
Słowo nie jest mi obce, natomiast zachowanie tego typu jak najbardziej tak.
Miałam złudną nadzieję, że może jednak cena ekspresów jest w jakiś sposób adekwatna do ich "technicznej" i "technologicznej" zawartości. A to myśl konstrukcyjna sprzed "dziesci" lat , wzbogacona jedynie o awaryjną elektronikę.
Czy słowo konsumpcjonizm jest Ci obce, że zadajesz tak dziwne pytania ???
Słowo nie jest mi obce, natomiast zachowanie tego typu jak najbardziej tak.
Miałam złudną nadzieję, że może jednak cena ekspresów jest w jakiś sposób adekwatna do ich "technicznej" i "technologicznej" zawartości. A to myśl konstrukcyjna sprzed "dziesci" lat , wzbogacona jedynie o awaryjną elektronikę.
- Cafe Machines Kiler
- zagląda całkiem śmiało
- Posty: 59
- Rejestracja: pn 19 paź 2009, 15:50
- Sprzęt: JURA Z9 Chrom - na co dzień...
WMF 1000 Pro S Barista - w weekendy, kiedy mam czas się pobawić w Baristę - TAK w BARISTĘ :-P
Na oku: JURA Z6 lll Generacja - Lokalizacja: POLSKA
Witam,Miałam złudną nadzieję, że może jednak cena ekspresów jest w jakiś sposób adekwatna do ich "technicznej" i "technologicznej" zawartości. A to myśl konstrukcyjna sprzed "dziesci" lat , wzbogacona jedynie o awaryjną elektronikę.
Musisz przestać kupować chińszczyznę.
Z jakiej jakości elektroniką ty się " stykasz ", że piszesz o jej awaryjności ?
Wystarczy zamiast Panasonixa, kupować Panasonica itp. i szybko zmienisz zdanie

A tak już całkiem na serio elektronika w ekspresie, to najmniej awaryjny element. Więc, o czym Ty piszesz ?
Pozdrawiam,
Kiler.
JURA i WMF - ekspresy automatyczne, najwyżej pozycjonowane za: jakość napojów oraz jakość pianki mlecznej !!!
Dystrybutor, którego cenię za profesjonalizm i do którego wracam z przyjemnością od 18 lat: www.broda.pl ; www.wmfsklep.pl
Dystrybutor, którego cenię za profesjonalizm i do którego wracam z przyjemnością od 18 lat: www.broda.pl ; www.wmfsklep.pl
- blackcruiser
- zagląda od święta
- Posty: 6
- Rejestracja: wt 07 gru 2010, 8:51
- Lokalizacja: Z kawiarni.
- plastus333
- zagląda całkiem śmiało
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz 24 paź 2010, 15:00
No nie wiem, nie wiem, jak na mój gust to się mylisz z tą myślą techniczną sprzed lat biomij. Miedzy Jurami E i F masz już zmianę termobloków, to wiem na pewno i nie bardzo chce mi się wierzyc, że producent nie dba o ciągły rozwój budowy maszyn. Tylko czekać aż Jura wypuści linię z bojlerami zamiast termobloków, as the WMF does (podobno?).
Elektroniki więcej jest wszędzie więc i tu musi być, prosta sprawa...
Panasonix to był taki siwy dziadek z Asterizma i Obeluxa:D
edit: greetings for Czaruś Pazura!!:) ofkors
Elektroniki więcej jest wszędzie więc i tu musi być, prosta sprawa...
Panasonix to był taki siwy dziadek z Asterizma i Obeluxa:D
edit: greetings for Czaruś Pazura!!:) ofkors
Musisz przestać kupować chińszczyznę.
Z jakiej jakości elektroniką ty się " stykasz ", że piszesz o jej awaryjności ?
Wystarczy zamiast Panasonixa, kupować Panasonica itp. i szybko zmienisz zdanie![]()
A tak już całkiem na serio elektronika w ekspresie, to najmniej awaryjny element. Więc, o czym Ty piszesz ?
Jakbyś czytał uważnie ten wątek to byś wiedział z jaką elektroniką się "stykałam" i jaką mam na myśli.
Jedynym moim błędem było, że na to forum trafiłam dopiero po zakupie ekspresu. I w swojej naiwności myślałam wtedy, ze ekspres Saeco za ponad 3 tys. złotych- długo i bezawaryjnie będzie mi służyć. Choć z perspektywy czasu myślę, że może i dobrze, że tak nie było (też wspominałam o tym wcześniej). Odzyskałam pieniądze i wiem, że nie dam ani grosza za tego typu wynalazki (firmy Saeco przede wszystkim, ale różne inne Nivony, Jury itp. także. No, chyba, że pojawi się taki, który w przypadku jakiejkolwiek awarii "z biegu" zostanie wymieniony na nowy egzemplarz.)
A że nikt mi merytorycznie nie odpowiedział na pytanie:czy cena ekspresów jest adekwatna do ich "zawartości", to sama sobie odpowiedziałam, że pewnie nie.
Wspaniała lektura...
do której dodam swoje 3 grosze...Mam szczęście mieszkać pod jednym dachem z trzema wspaniałymi dziewczynami: żona + dwie pełnoletnie córki..statystykę płci ratuje..mój ziom pies marki West .Życie układa mam tak plan zajęć,że najczęściej rano wstajemy wszyscy razem i mamy ok 30 minut na poranny full service...Idą więc na pełną moc: prostowalnice, suszarki do włosów,elektryczne lokówki i inne nieznane samotnym kawalerom, a niezbędne do życia urządzenia.....w tych błogich chwilach do niedawna stały grzecznie 4 szklaneczki zmatowiałe od zmywarki , zasypane czopeczkami kawy rozpuszczalnej, zalane byle jak i wysiorpane byle jak,ale za to :szybko!!!.Teraz w tych 30 minutach mamy komfort na wypicie kawy z automatu (powstrzymałem się od napisania : smacznej) w zasadzie naciskając tylko 4 x przycisk ( serio ).Ja wieczorem pilnuję tylko żeby w młynku była kawa , którą JA lubię -;))).. Nie wyobrażam sobie porannej pracy 4 osób , z młynkiem i kolbą w jednym pomieszczeniu, (a nie jest to duży pokój).....a jak wieczorem zapuszczę się trzy ulice dalej, to mój znajomy zaparzy mi w kafejce espresso z profesjonalnej kolby .......ale upss ..
)) z kawy, którą mu donoszę...bo ta kawiarniana,serwowana klientom jest naprawdę gorsza od wylewanej przez mój ekspres...( takie uroki prowincji )....Do czego zmierzam.....a to proste: życie jest pełne kompromisów, prób wyważenia gustu, smaku ,wygody, użyteczności i wartości..I fajnie jest, gdy każdy znajdzie jakieś swoje miejsce...Pozdrawiam dwie armie stojące na przeciw siebie: Kolbowców i Automatowców




Wróć do „Ekspresy automatyczne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości