
Młynek i-mini i2 (ABS)
- CaffeMatti
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 253
- Rejestracja: pt 21 sty 2011, 22:40
- Sprzęt: ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!!
Gaggia Classic, Eureka Mignon, orientalny tygielek, kafetierka, Saeco Via Veneto de Luxe - Lokalizacja: Poznań
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Czy to wątek o i-mini i2? 

ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!!
Użytkownik Twolipan został zbanowany za poglądy.
Użytkownik Twolipan został zbanowany za poglądy.
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
A Kto pyta... ?
Podaj hasło...
Podaj hasło...

Malawi Mzuzu Geisha - idę po Ciebie 
Cellini-i-mini/Z..haus/Skerton/v60

Cellini-i-mini/Z..haus/Skerton/v60
- CaffeMatti
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 253
- Rejestracja: pt 21 sty 2011, 22:40
- Sprzęt: ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!!
Gaggia Classic, Eureka Mignon, orientalny tygielek, kafetierka, Saeco Via Veneto de Luxe - Lokalizacja: Poznań
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Askasło 

ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!! ODBANOWAĆ TWOLIPANA!!!
Użytkownik Twolipan został zbanowany za poglądy.
Użytkownik Twolipan został zbanowany za poglądy.
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Odzew: z pieca trzasło...
A co to za dywersanci tu buszują? Napiszę coś konkretnego, bo akurat miałem bliskie spotkanie trzeciego stopnia z ww. młynkiem. W porównaniu do mojego poprzedniego aluminiowego i-mini różnice są niewielkie w sumie, ale jednak bardzo pomocne. Widełki na PF-a to świetna sprawa, klosz ma też wycięcie, dzięki któremu mocno daje się go wsadzić, chociaż to, czy się nie wysuwa jest ciężko sprawdzić, bo młynek jest tak lekki, że odruchowo się go trzyma za czapę. Ciekawe w porównaniu do mojego jest to, że abs-owy tak nie wyje strasznie. Hałasuje strasznie, ale bardziej basowo. Nie wiem, czy to sprawa trochę niższych obrotów czy rezonansu obudowy, ale dźwięk jest przyjemniejszy. Niestety już po zmieleniu w PF-ie widać, że jakość przemiału w porównaniu np. z Mazzerem jest żadna. To naprawdę takie minimum, dzięki któremu udaje się uzyskać espresso. Wydaje mi się nawet, że w starszym moim młynku ten przemiał był lepszy. Nie wiem, czy w nowszych majstrowano coś przy żarnach, czy po prostu wtedy w Gaggii miałem większą dozę i dzięki temu niedoskonałości się jakoś niwelowały. Ale w zestawie z Basikiem znaleźć odpowiednie ustawienia wydaje się po prostu niemożliwe.
(PS. Jeszcze raz przepraszam, że zmarnowałem tyle kawy w czasie prób, ale chciałem być perfekcjonistą.
)
Dodatkowe informacje w wątku o Basiku.
A co to za dywersanci tu buszują? Napiszę coś konkretnego, bo akurat miałem bliskie spotkanie trzeciego stopnia z ww. młynkiem. W porównaniu do mojego poprzedniego aluminiowego i-mini różnice są niewielkie w sumie, ale jednak bardzo pomocne. Widełki na PF-a to świetna sprawa, klosz ma też wycięcie, dzięki któremu mocno daje się go wsadzić, chociaż to, czy się nie wysuwa jest ciężko sprawdzić, bo młynek jest tak lekki, że odruchowo się go trzyma za czapę. Ciekawe w porównaniu do mojego jest to, że abs-owy tak nie wyje strasznie. Hałasuje strasznie, ale bardziej basowo. Nie wiem, czy to sprawa trochę niższych obrotów czy rezonansu obudowy, ale dźwięk jest przyjemniejszy. Niestety już po zmieleniu w PF-ie widać, że jakość przemiału w porównaniu np. z Mazzerem jest żadna. To naprawdę takie minimum, dzięki któremu udaje się uzyskać espresso. Wydaje mi się nawet, że w starszym moim młynku ten przemiał był lepszy. Nie wiem, czy w nowszych majstrowano coś przy żarnach, czy po prostu wtedy w Gaggii miałem większą dozę i dzięki temu niedoskonałości się jakoś niwelowały. Ale w zestawie z Basikiem znaleźć odpowiednie ustawienia wydaje się po prostu niemożliwe.

(PS. Jeszcze raz przepraszam, że zmarnowałem tyle kawy w czasie prób, ale chciałem być perfekcjonistą.

Dodatkowe informacje w wątku o Basiku.
?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


- Katalonczyk
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 122
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 12:10
- Sprzęt: Gaggia Classic SS
Ascaso I-mini I2 Alu, Hario V60
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Czy kto policzył dokładnie ile za pomocą śruby regulacyjnej grubości mielenia można wykonać obrotów ?
- malkovich
- zagląda śmielej
- Posty: 32
- Rejestracja: wt 17 cze 2008, 19:07
- Sprzęt: KRUPS > Gaggia Baby Dose RED > Rancilio Silvia, Ascaso i-1 steel
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
moim zdaniem około 160 - zakładam że i-1 ma tak samo 

He said "Mr Motherfucker, you know who I am"
The barkeeper said, "No, and I don't give a good goddamn"
The barkeeper said, "No, and I don't give a good goddamn"
- Katalonczyk
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 122
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 12:10
- Sprzęt: Gaggia Classic SS
Ascaso I-mini I2 Alu, Hario V60
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Czy oni powiarowali w Ascaso
Więcej to nie oznacza lepiej w tym przypadku,
to żadna wygoda bawić się w wielkościach nano

to żadna wygoda bawić się w wielkościach nano

- piomic
- Consigliere
- Posty: 1272
- Rejestracja: sob 14 lut 2009, 10:02
- Sprzęt: Basic, AP, moka, tygiel, kubek, V60, Cellini Evo...
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Niekoniecznie powariowali. Miałem i-mini i akurat na regulację nie narzekam. Jeśli kupi się go do ekspresu właśnie taka jest bardzo wygodna, teraz na Mazzerze czasem trudno mi jedną ręką przekręcić żarno np. o 1°, od razu leci np. 5° i muszę cofać. Prawda, bez problemu mogę przejechać całą skalę w sekundę ale... nie robię tego bo mielę praktycznie wyłącznie do ekspresu. Może dlatego, że stoi w domu a inne metody ekstrakcji stosuję w fabryce — tam mam Krupsa nie dającego kompletnie rady przy espresso.
-
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 145
- Rejestracja: sob 31 gru 2011, 10:38
- Sprzęt: Młynek M 5, ekspresy: Grimac TWENTY (dwie grupy - bojler 5l) i Cuadra ( 1 grupa - bojler 1,8l)
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
Re: Młynek i-mini i2 (ABS)
Mini Recenzja - pierwsze wrażenia...
/Model najtańszy - tyle, że za radą sprzedawcy, obudowa nie ABS tylko ALU czyli dodatkowo + 100zł/
Sprzęt zgrabny - i mieli jak trzeba - zgodnie z tym co tu już napisano.. do domu wystarczająco doby, zwłaszcza w kategorii cena/jakość.
Idealnie nadaje się do ekspresu takiego jak Cuadara i innych sprzętów tej klasy itp.
Pierwsze ustawienie grubości mielenia do wzorowego espresso, na początku zabiera troszkę czasu i kawy.. (warto, by skrobnąć jakąś polską instrukcje, i podać, że np. na początku kręcimy co kilka obrotów.. a nie kreseczek na śrubie..
itd..
Ale ogólnie młynek ma zapas ustawień - grubiej - drobniej.. więc jest całkiem OK.
Co do kielicha i rozsypywania się kawy.. nie jest, aż tak, jak tu czytałem..
Z opisów wynikało, że młynek tańczy po stole, sypie kawą na lewo i prawo, a kielich trzeba trzymać dwoma rękami, bo odleci jak latający spodek..
A tu, miłe zaskoczenie..
Lepiej go z góry przytrzymać za kielich.. ale bez bajania o lotach kosmicznych..
Jedynie po mieleniu i wyłączeniu, trzeba lekko nim po kołysać, by wpadła reszta kawy do kolby, aby nie pić później starej..
Oczywiście trochę kawy jest na blacie, ale jeśli ktoś myśli, że w knajpach jest inaczej.. to się myli.. (po kilku kawach jest podobnie..)
Po typowo knajpowych młynkach, na początku przemiał wydaje się, że trwa bardzo długo.. ale do jednej kawy.. a nie jedenastu w jednej chwili zupełnie wystarczy..
Z dozą jak ktoś robił już z kolby - nie ma problemu - sypie na oko
Jeśli ktoś przed zakupem młynka jeszcze nie robił nigdy kawy z kolby, to polecam zakupić jubilerską wagę..
..by na oko.. zobaczyć, ile to jest, te 7gr kawy w kolbie.. ?
Do częstych zmiany grubości mielenia do różnych celów, to raczej bym szukał - najlepiej z elektroniczną pamięcią kilku ustawień grubości, lub przynajmniej pierścieniowy z cyframi ząbkami, co łatwiej się liczy.. lub kupić dwa mini
Nadwyżkę kasy proponuje wydać na dobrą kawę
..tyle pierwsze wrażenia, zobaczymy za rok i dwa, jak zmieli już swoje.. czy nadal będzie trzymał poziom?
Ogólnie sprzęt również polecam!
/Model najtańszy - tyle, że za radą sprzedawcy, obudowa nie ABS tylko ALU czyli dodatkowo + 100zł/
Sprzęt zgrabny - i mieli jak trzeba - zgodnie z tym co tu już napisano.. do domu wystarczająco doby, zwłaszcza w kategorii cena/jakość.
Idealnie nadaje się do ekspresu takiego jak Cuadara i innych sprzętów tej klasy itp.
Pierwsze ustawienie grubości mielenia do wzorowego espresso, na początku zabiera troszkę czasu i kawy.. (warto, by skrobnąć jakąś polską instrukcje, i podać, że np. na początku kręcimy co kilka obrotów.. a nie kreseczek na śrubie..

Ale ogólnie młynek ma zapas ustawień - grubiej - drobniej.. więc jest całkiem OK.
Co do kielicha i rozsypywania się kawy.. nie jest, aż tak, jak tu czytałem..
Z opisów wynikało, że młynek tańczy po stole, sypie kawą na lewo i prawo, a kielich trzeba trzymać dwoma rękami, bo odleci jak latający spodek..
A tu, miłe zaskoczenie..

Lepiej go z góry przytrzymać za kielich.. ale bez bajania o lotach kosmicznych..

Jedynie po mieleniu i wyłączeniu, trzeba lekko nim po kołysać, by wpadła reszta kawy do kolby, aby nie pić później starej..
Oczywiście trochę kawy jest na blacie, ale jeśli ktoś myśli, że w knajpach jest inaczej.. to się myli.. (po kilku kawach jest podobnie..)
Po typowo knajpowych młynkach, na początku przemiał wydaje się, że trwa bardzo długo.. ale do jednej kawy.. a nie jedenastu w jednej chwili zupełnie wystarczy..
Z dozą jak ktoś robił już z kolby - nie ma problemu - sypie na oko

Jeśli ktoś przed zakupem młynka jeszcze nie robił nigdy kawy z kolby, to polecam zakupić jubilerską wagę..
..by na oko.. zobaczyć, ile to jest, te 7gr kawy w kolbie.. ?
Do częstych zmiany grubości mielenia do różnych celów, to raczej bym szukał - najlepiej z elektroniczną pamięcią kilku ustawień grubości, lub przynajmniej pierścieniowy z cyframi ząbkami, co łatwiej się liczy.. lub kupić dwa mini

Nadwyżkę kasy proponuje wydać na dobrą kawę

..tyle pierwsze wrażenia, zobaczymy za rok i dwa, jak zmieli już swoje.. czy nadal będzie trzymał poziom?
Ogólnie sprzęt również polecam!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość